niedziela, 9 stycznia 2011

Pierwszy trening na saniach.......

Pierwszy trening na saniach od był się w Pruszczu Gdańskim a konkretniej na stadinie Ckis..
Fergy

Więc może zacznę od początku. Pobudka o 8:00, w miarę szybkie zebranie się, śniadanie i spacerek z psami.Po spacerze pakowałam potrzebne rzeczy na trening, czyli kask , smycz z amortyzatorem ,bluza no i oczywiście aparat. :).Z Marcelą byłam umówiona na godzinę 11:00. Z domu wyjechałam około godziny 11:05. Do Pruszcza dojechałam o 11:50, a z Igorem byłam umówiona na 12:00 więc miałam jeszcze trochę czasu by obejrzeć trasę i przejść się do pobliskiego parku.. Gdy przyjechał Igor w raz z Agą , Monem i Agatą zaczeliśmy trening, czyli utwardzenie trasy pod sanie i rozłożenie stake out, przyszła pora na wyjęcie psów, czyli Barbie, Ozziego, Nelli ,Ery. Dody, Nergal , Fergy ,Lilu Krakersa, Maxa, Nory , itp. Po wyjęci psów przyszedł czas na przygotowanie psów tzn ubranie uprzęży i butów. Ja przygotowywałam Nergala . Po uporządkowaniu się z psami pod pieliśmy je pod sanie rozdzieliliśmy psy na dwa teamy, Mono i Igor staneli na sanie i GOO!, psy wyrwał do biegu, po 2 kółkach chłopacy zjechali na stake out i zamienili psy i znowu na sanie i GOO! po kolejnych okrążeniach przyszedł czas na Agatę. Agata staje na sanie i GOO!. W raz z Igorem i Agnieszką stwierdziliśmy że na pięrwszą jazdę dostane dwa bardzo dobre psy Lili (Syberian Husky) i Fergy (Greyster&Eurodog). Jak na pierwszą jazdę  z asekuracją Igora był moim zdaniem bardzo dobrze....
Pierwsza gleba była  na samym początku trasy przy pomocy Igora udało mi się pozbierać i dalej ruszyłam na trasę...
Drugą glebę zaliczyłam na zjeździe z mojej winy bo jeszcze nie za bardzo załapałam zasadę "balansu ciała"Ale z pomocą Igora już na ostatnim okrążeniu załapałam o co w tym chodzi.
Tak więc trasę ukończyłam z dwoma glebami na kącie. Musze jeszcze dopracować metodę balansu a przede wszystkim spadanie na cztery litery... więc jest co robić .
Trening zaliczam do bardzo udanego jak na pierwszy raz.
 
I tutaj pragnę podziękować paru osobom:

Igorowi Traczowi(Pan Prezes) - za trening i asekuracje.
Olgierdowi Traczowi (Mono)
Agnieszce Szymańskiej (Agafeergy)- za opiekę, pomoc i wsparcie.
Agacie Kaczyńskiej -za pomoc.
Marceli Marjak- za pomoc
                                
                                            Tutaj jest filmik z pierwszych treningów na saniach
                                               Na saniach Igor Tracz